Statystyki pokazują, że z każdym kolejnym rokiem coraz częściej i coraz chętniej korzystamy z takich rozwiązań, jak tanie pożyczki pozabankowe. Jednocześnie jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że świadomość polskich konsumentów jeżeli chodzi o specyfikę działania sektora pożyczkowego wciąż znajduje się na stosunkowo niskim poziomie.
Aby się o tym przekonać, wystarczy przejrzeć fora internetowe, gdzie zdziwieni i oburzeni klienci bardzo często skarżą się, że wzięli pożyczkę przy RRSO wynoszącym 0%, nie spłacili jej w terminie a następnie firma pożyczkowa zażądała od nich spłaty pożyczki według standardowych kosztów, ergo pożyczka przestała być darmowa.
Warto wiedzieć, że aby uniknąć tego rodzaju przykrych wpadek wystarczy posiadać podstawową wiedzę na temat współczesnego sektora pożyczkowego oraz, rzecz jasna, czytać podpisywane przez nas dokumenty.
Poniżej przedstawiamy kilka najważniejszych informacji dla klientów zainteresowanych ofertą instytucji pożyczkowych.
Tanie pożyczki pozabankowe: jak korzystać z nich w sposób racjonalny?
Po pierwsze: „darmowe” pożyczki zawsze są ofertą promocyjną
Zacznijmy od kwestii, która budzi chyba najwięcej kontrowersji i która była już wzmiankowana powyżej. Chodzi rzecz jasna o tzw. pożyczki za darmo. Warto więc wiedzieć, tanie pożyczki pozabankowe przy RRSO wynoszącym 0% w każdym bez wyjątku przypadku stanowią ofertę promocyjną, kierowaną przez firmy pożyczkowe do nowych klientów. Korzystając z promocji zobowiązujemy się do przestrzegania jej regulaminu. W odniesieniu do darmowych pożyczek najważniejszym punktem regulaminu zawsze jest konieczność spłaty pożyczki w przewidzianym przez umowę terminie. W przeciwnym wypadku sekwencja zdarzeń przedstawia się następująco:
- Łamiemy regulamin promocji
- Promocja przestaje nas obowiązywać
- Firma pożyczkowa ma pełne prawo zażądać od nas spłaty pożyczki już nie według kosztów promocyjnych, lecz na warunkach standardowych
- Wydaje się to rzeczą łatwą i oczywistą, niestety jednak praktyka dowodzi, że dla wielu pożyczkobiorców wcale nie jest to takie proste…
Po drugie: instytucja pożyczkowa nie jest tym samym co „parabank”
Sektor pożyczek pozabankowych wykazuje istotne zróżnicowanie jeżeli chodzi o status prawnych poszczególnych podmiotów. Na rynku obecne są zarówno rzetelne firmy posiadające status instytucji pożyczkowych, jak i tak zwane parabanki, które udzielają pożyczek dzięki omijaniu przepisów polskiego prawa.
Jak sprawdzić, czy dana firma jest rzetelna i czy działa zgodnie z przepisami Ustawy o Kredycie Konsumenckim? Wystarczy zweryfikować, czy nasz potencjalny pożyczkodawca widnieje w Rejestrze Instytucji Pożyczkowych działającym przy Komisji Nadzoru Finansowego.
Po trzecie: nie ma czegoś takiego, jak „pożyczki bez baz”
Warto wiedzieć, że aktualnie wszystkie bez wyjątku instytucje pożyczkowe dokonują weryfikacji zdolności kredytowej klienta a integralnym elementem tej weryfikacji jest sprawdzanie baz. Klienci często są przekonani, że pożyczki pozabankowe są właśnie „pożyczkami bez baz”, co oczywiście stanowi pogląd jak najzupełniej błędny.
Jedyna różnica może w tej kwestii polegać na tym, jakie konkretnie bazy sprawdza dana instytucja pożyczkowa. Rzeczywiście, niektórzy pożyczkodawcy nie sprawdzają np. BIK, ale z pewnością będą sprawdzać na przykład KRD lub ERIF.